Nowe kontrole drogowe – czy są dobrym rozwiązaniem?

W Polsce bardzo często się słyszy o groźnych wypadkach drogowych, podczas których giną ludzie. Kiedy mamy akurat długi weekend, czyli okres, w którym częściej wsiadamy za kierownicę, to statystyki są przeważnie zatrważające. Jedną z głównych przyczyn dochodzenia do niebezpiecznych sytuacji na drogach jest przekraczanie przez kierowców dozwolonych prędkości. Mimo iż jest w Polsce rekordowa chyba liczba fotoradarów, a policjanci bardzo często sami kontrolują prędkości pojazdów, to i tak na drogach ginie zdecydowanie zbyt wiele osób. Żeby rozwiązać ten problem, postanowiono więc wprowadzić nowe formy kontroli – odcinkowy pomiar prędkości.

Oczywiście, nowa forma kontroli raczej nie przypadnie do gustu kierowcom. Wielu z nich będzie zmuszonych do ponoszenia dodatkowych kosztów (mandaty), co nigdy nie jest przyjemne. Czym są jednak pieniądze w kontekście bezpieczeństwa użytkowników dróg? W telewizji i w Internecie można zobaczyć wiele filmików pokazujących, jak groźne jest przekroczenie prędkości nawet o dziesięć kilometrów (nagrywane są one w ramach różnego rodzaju akcji społecznych). Same uświadamianie ludziom zagrożeń wynikających ze zbyt szybkiej jazdy nie przynosi jednak pożądanych efektów. Trzeba więc kierowców dodatkowo kontrolować, no i niestety karać, jeśli łamią oni przepisy. Nie miejmy też pretensji do państwa, że właśnie tak czyni, no bo przecież celem takich działań jest zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg, czyli tak naprawdę wszystkich Polaków.